Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Raspberry Pi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Raspberry Pi. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

HP laserJet 1020 i Raspberry PI jako serwer wydruku

Mamy sobie Raspberry PI jest tam sobie zainstalowany Raspbian, OSMC, czy Rasbmc. Chcielibyśmy także drukować po sieci, a nasza drukarka takowej opcji nie ma, a na dedykowane urządzenie do tych zadań szkoda nam kasy. Wykorzystajmy do tego zadania Raspberry PI. W pierwszej kolejności musimy zainstalować niezbędne rzeczy:

sudo aptitude update
sudo aptitude install tix groff cups


Następnie pobieramy i kompilujemy foo2zjs żeby nasza drukarka mogła skorzystać z cups:

wget -O foo2zjs.tar.gz http://foo2zjs.rkkda.com/foo2zjs.tar.gz
tar zxf foo2zjs.tar.gz
cd foo2zjs
make


W tym momencie musimy pobrać firmware do drukarki i bez tego kroku nic z drukowania nie będzie:

./getweb 1020

W tym momencie przystępujemy do instalacji CUPS:

make install install-hotplug cups

Teraz przystępujemy do konfiguracji CUPS. Musimy zedytować plik konfiguracyjny:

/etc/cups/cupsd.conf

 Listen localhost:631 zamieniamy na Port 631

oraz w selcjach <Location> dodajemy wpis:
Allow @LOCAL

Restartujemy CUPS:

/etc/init.d/cups restart

Dodajemy użytkownika uprawnionego do drukowania do grupy lpadmin:


sudo usermod -a -G lpadmin osmc



Podłączamy nasza drukarkę HP do Raspberry. Następnie w przeglądarce internetowej wpisujemy adres: adres.ip.raspberry:631 (np. 192.168.1.234:631). Przechodzimy do zakładki Administration/Administracja (zostaniemy poproszeni o użytkownika systemowego i hasło -> w tym przypadku bedzie to osmc) i wybieramy Drukarki . Klikamy na "Wyszukiwanie drukarek" i powiśmy zobaczyć naszą drukarkę  na liście do wyboru. Teraz wystarczy kliknąć „Dodaj drukarkę” by przejść do kreatora/ustawień. Pojawi się lista Sterowników do wyboru to wybieramy "HP LaseJet 1020 Foomatic/foo2zjs (recommended) en". N Następnym ekranie będziemy mieli listę opcji do wyboru na ekranie . Zostawiamy ustawienia domyślne. I mamy drukarkę dodaną. Teraz z poziomy www spróbujmy wydrukować stronę testową. Jeśli się udało to możemy dodać drukarkę w Windowsie, jeśli nie to zaglądamy do liku laga i szukamy co mamy źle. Jeśli wszystko jest ok to pozostało dodać drukarkę w Windowsie:  Dodaj dukarkę -> Dodaj drukarkę sieciową, bezprzewodową, lub Bluetooth -> Drukarki, której szukam nie ma na liście -> Wybierz drukarkę udostępnioną według nazwy -> wpisujemy adres drukarki (np: http:\\192.168.1.234:631\printers\printer_name a najprościej - kopiujemy adres z przeglądarki internetowej z konf. cups po wejściu na drukarkę. Pamiętajmy o ew zamienieniu https na http). System poprosi nas o wybranie sterownika - trzeba mieć drukarkę wczesniej zainstalowana w systemie. Po dodaniu drukarki powinniśmy bez problemu móc drukować. Jesli jednak wydruk nie wychodzi, to zaglądamy do pliku logu cups i googlujemy problem. Bezstresowego drukowania z sieci :)

środa, 9 stycznia 2013

Oświecony Raspbian dla Raspberry Pi, czyli Enlightenment zamiast LXDE

[09.01.2013]
Czas temu długi i odległy - nieco zaraz po ogłoszeniu Raspberry Pi model B z zwiększoną ilością pamięci RAM do całych 512 MB postanowiłem się uszczęśliwić mini komputerkiem. Czas oczekiwania ponad 7 tygodni (zamawiałem bezpośrednio u producenta). Dnia 12 grudnia dostałem mejla, że malinka jest w drodze i w 5 dni roboczych u mnie będzie. Ale niestety tak się nie stało. Za zabawką musiałem czekać aż do 3 stycznia. Szczęściu i radości prawie nie było końca. Na pierwszy ogień do przetestowania poszedł Rasbmc (przystosowana do Raspberry Pi dystrybucje typu media center), która wywiązała się znakomicie ze swojego zadania, czyli zainstalowana, skonfigurowana i zostawiona do użytku. Następnie na drugiej karcie pamięci został zainstalowany Rasbian. Jest to dystrybucja przygotowana pod Raspberry Pi oparta na Debianie ze środowiskiem graficznym LXDE. Uruchamiać się uruchamia, działać działa, lecz zadowolony z niego nie byłem. Co pozostało. Trzeba wziąć system na warsztat i zobaczyć co z tego wyjdzie. W pierwszej kolejności zostało usunięte z systemu wszystko co się dało. Następnie system został zaktualizowany najświeższymi pakietami, a następnie została zrobiona kopia bazowego systemu, żeby było w razie czego od czegoś zacząć od nowa. Na "czysty" system zostało wgrane środowisko graficzne Enlightenment i wstępnie skonfigurowane. Zostały dograne programy użytkowe takie jak: htop, bleachbit, gpicviev, jakaś lekka przeglądarka www, mój ulubiony terminal tilda i parę innych niezbędnych programów. Jako, że Anglicy system zrobili pod siebie, to polskich znaków po konsola tekstowa nie uświadczysz. Trzeba było spolszczyć całe środowisko tekstowe i od razu została zwiększona czcionka, żeby można było wygodnie z odległości pisać i czytać nie narażając się przy tym na uraz kręgosłupa i ślepotę. Zmieniłem także kolor czcionki na zielony (nostalgia, za starymi monitorami :P), oraz dodałem pod tty12 bieżący podgląd logów systemowych, tak już z przyzwyczajenia i wygody. Na chwile obecną zostało dokończenie konfiguracji wizualnej (jakiś theme trzeba by było dobrać) i ustawienie wyświetlania, z którymi mam problem, ale to po przespanej nocy i kilku konsultacjach powinno się rozwiązać bez większego stresu. System wydaje się z E17 chodzić "szybciej", ale na razie muszę skończyć testy i konfigurację. Jak tylko uporam się tymi rzeczami, to obiecuję od razu udostępnić pierwszą wersje przerobionego Rasbiana wszystkim chętnym. Wszelkiego rodzaju wpisy uzupełniające na temat prac będę umieszczał w tym poście oznaczone datami.

[13.01.2013]
Z display mode sobie poradziłem, ale ... kolory zwariowały i żółty jest niebieski :) szukam rozwiązania. Jak uporam się z Rasbianem z Enlightenmentem, to dodatkowo udostępnię plik image z czystym goluśkim systemem bazowym.