czwartek, 29 listopada 2012

Zmiana tapety ekranu blokady w Windows 8

Zainstalowaliśmy sobie Windowsa 8 spersonalizowaliśmy go nawet już jakoś sobie, ale nie możemy znaleźć jak zmienić tapetę ekranu logowania? Nic prostszego. Oto instrukcja jak to zrobić w trzech krokach:

1. Myszką przesuwamy na prawy górny róg i klikamy na koło zębate -> Ustawienia -> Zmień ustawienia komputera

2. Personalizacja -> zakładka Ekran blokowania
 

3. Klikamy na przycisk Przeglądaj, wskazujemy lokalizację pliku z grafiką na tło i klikamy OK

I mamy własną tapetę blokady :).



środa, 28 listopada 2012

Jak rozpakować plik img z clockworkmod`a stworzony podczas backupu systemu Android

Przezornie przed instalacją nowego romu (CM, MIUI, czy jakiś inny) za pomocą  clockworkmod zrobiliśmy sobie pełen backup systemu, backup niektórych aplikacji pewnie też, ale załóżmy, że, zapomnieliśmy zbackupować sobie jeden program, a dokładniej jego dane, itp. System nowy wgrany backupem jak go nadpiszemy nie wiadomo jak to wyjdzie trzeba się dobrać do pliku img zapisanego na karcie pamięci w katalogu /clockworkmod/backup/katalog_z_data/ tu znajdują się pliki img z obrazem naszego starego systemu. Nas interesuje w tym przypadku plik: data.img. W pierwszej kolejności musimy ściągnąć program, który nam go rozpakuje. Program do pobrania TUTAJ, trzeba także pobrać plik cygwin1.dll i umieścić go
 w katalogu C:\Windows\System32 do pobrania TUTAJ (najpierw trzeba wypakować plik dll z archiwum). Tworzymy teraz folder na komputerze, w którym umieszczamy plik programu (unyaffs.exe) i nasz plik img. Uruchomiamy wiersz poleceń (Start -> Uruchom -> cmd) i przechodzimy do katalogu z programem i naszym plikem img: "cd c:\ścieżka_do_programu\". Następnie wydajemy polecenie "unyaffs.exe data.img" i czekamy, aż program przestanie działać. W katalogu w którym mieliśmy plik img i działał program znajdziemy jego rozpakowaną zawartość. Teraz wystarczy znaleźć interesujące nas pliki i wgrać na partycję systemową Androida w odpowiednie miejsca. Musimy pamiętać, że do wgrania czegokolwiek na partycje systemową potrzebne są nam prawa ROOT`a, no i oczywiście trzeba pamiętać, żeby robić to na spokojnie, bo inaczej skutki mogą być takie, że trzeba będzie cały system od nowa wgrywać.

wtorek, 27 listopada 2012

Ati2Dvag, czyli jak się pozbyć niebieskiego ekranu bez marnowania tygodni z serwisem.

Nowy (no prawie nowy) laptop system postawiony (Windows XP) od  nowa instalujemy sterowniki i niezbędne oprogramowanie, poprawki do systemu. Reset ....... BSOD!!! Ati2Dvag się pojawia jako przyczyna naszego problemu. Zdarzyło mi się to wielokrotnie na laptopach firmy HP. Serwis po tygodniach wysyłania logów, zrzutów pamięci itp. nie był w stanie pomóc, dlatego dojście do winowajcy i rozwiązanie problemu nie było takie proste. Winowajcą był konflikt sterowników graficznych z oprogramowaniem antywirusowym. Sterownik sam w sobie pracuje bez zarzutu, a np. z oprogramowaniem Symantec Endpoint Protection już nie i wywala niebieski ekran przy każdorazowym uruchomieniu komputera. Rozwiązania są w sumie dwa. Pierwsze zmiana klienta antywirusowego na inny, a drugie to po prostu instalacja najnowszych sterowników graficznych i to na pewno nie ze strony producenta komputera/laptopa, lecz ze strony  producenta układu graficznego. Na chwilę obecną wyleczalność problemu (problem ten dotyczył jak na razie 3 modeli laptopów HP - czyli kilku/kilkunastu sztuk) za pomocą odpowiednich sterowników wyniosła 100%. Serwis HP nie był wstanie dojść do przyczyny problemu, a na wieść o konflikcie umył ręce jako, że problem dotyczył SYMANTEC`a.

poniedziałek, 12 listopada 2012

DOS na USB, czyli pendrive do flashowania BIOS`u na starych płytach głównych.

Warto przy okazji składania komputera z zalegających części pokusić się o aktualizacje BIOSU na jak najbardziej aktualny. Może zapewnić nam drugą młodość płyty i poszerzenie wachlarza obsługiwanych procesorów, co pozytywnie wpłynie na stabilność i działanie systemu. Ale co zrobić jak chęci są, a okazuje się, że producent nie oferuje narzędzia do upgrejtu BIOSU w systemie Windows i jest wspierany tylko DOS. Napęd dyskietek z reguły już jest nie montowany, a nawet jeśli gdzieś się znajdzie to problem z dyskietką. Dla wygody najlepiej stworzyć sobie bootowalnego pendrive z systemem  Do instalacji DOS`a na USB zalecane są pendrive o wielkości od 16 MB do 2 GB. Ze strony : http://download.cnet.com/DOS-on-USB/3000-2094_4-10795476.html ściągamy "DOS-on-USB_download.zip" i rozpakowujemy sobie np. na Pulpicie. Następnie podpinamy pendrive do komputera i uruchamiamy "James' Format Tool.exe".
W polu "Device" wybieramy naszego pendrive, w polu "File System" - "FAT", w "Volume Label" możemy nadać nawę,  zaznaczamy "Format Device" i "Create a DOS startup disk" i w polu "Using DOS system files located at:" wskazujemy mu położenie katalogu boot z wcześniej rozpakowanej paczki. W tym przypadku: D:\Profile\user\Pulpit\DOS\boot.
Klikamy "Start".  Pojawi się ostrzeżenie o utracie danych z pendrive, klikamy "Tak".
Po chwili mamy sformatowany i wstępnie przygotowany dysk.
Teraz z rozpakowanej wcześniej paczki musimy przenieść zawartość  na pendrive i ew.  poprzerabiać pliki startowe na własne potrzeby. Jeśli to nie pomorze. To można ściągnąć plik img z DOS TUTAJ i za pomocą opisanego w którymś ze wcześniejszych artykułów "HP Drive Key Boot Utility" stworzyć bootowalnego pendrive z dosem. Któryś ze sposobów powinien zadziałać. Jak już będzie DOS uruchamiał się nam z Pendrive, to wystarczy dograć do niego (najlepiej w jakimś osobnym katalogu) oprogramowanie i firmware do podniesienia BIOS`u i można działać.

czwartek, 25 października 2012

Tworzymy instalkę Windowsa 7 jednocześnie dla 32 bit i 64 bit - czyli AIO

Jak życie było by wygodne jakby wszystkie instalki mieć w jednym miejscu, a nie tu osobna dla 32 bitowego systemu tu osobna dla 64 bitowego. Na szczęście można sobie z tym poradzić. Potrzebne będą nam pliki iso Windowsa 7 32 bit i 64 bit (można je ściągnąć z adresów opisanych w artykule: Tworzymy sobie czystą instalkę wszystkich wersji Windowsa 7 i umieszczamy ją na Pendrive). Następnie musimy ściągnąć: "Zestaw zautomatyzowanej instalacji (AIK) systemu Windows® dla systemu Windows® 7 z dodatkiem" dostępne tutaj. Wybieramy wersję językową w jaką obecnie posiadamy i pobieramy plik iso (wielkość 1.2 GB). Jak już wszystko mamy to musimy stworzyć dwa katalogi na dysku C:.
- pierwszy: C:\Win 7 x86
- drugi: C:\Win 7 x64
Do tych katalogów wypakowujemy odpowiednie wersje ISO do każdego.
Następnie montujemy/wypalamy/wypakowujemy obraz iso z AIK i instalujemy go.
Musimy uruchomić linię komend AIK ze ścieżki: "Start -> Wszystkie programy -> Microsoft Windows AIK ->Wiersz polecenia narzędzi wdrażania" (na tym klikamy drugim klawiszem myszy i uruchamiamy jako Administrator). Uruchomi się nam wiersz poleceń w którym uruchamiamy następujące komendy:

imagex /export "c:\Win 7 x64\sources\install.wim" 1 "c:\Win 7 x86\sources\install.wim" "Windows Home Basic"
imagex /export "c:\Win 7 x64\sources\install.wim" 2 "c:\Win 7 x86\sources\install.wim" "Windows Home Premium"
imagex /export "c:\Win 7 x64\sources\install.wim" 3 "c:\Win 7 x86\sources\install.wim" "Windows Professional"
imagex /export "c:\Win 7 x64\sources\install.wim" 4 "c:\Win 7 x86\sources\install.wim" "Windows Ultimate"

Następnie musimy w katalogu: "C:\Win 7 x86\sources\" musimy usunąć plik ei.cfg (co pozwoli na instalacje wszystkich wersji Windows 7 w zależności jakiego klucza użyjemy przy instalacji). Teraz w folder Win 7 x86 zawiera użyteczną instalację Windowsa 7 dla wersji 32 i 64 bit. Wystarczy stworzyć z niego plik iso np. za pomocą programu IMGBurn dostępnego tutaj. Uruchamiamy program i wybieramy opcje "Create image file from files/folders"
W polu source wpisujemy: C:\Win 7 x86\ i klikamy na "+", a w polu destination wpisujemy ścieżkę w jakiej chcemy, żeby program umieścił gotowy plik iso (np. d:\windows_7_aio.iso) i klikamy na ikonkę poniżej.
Następnie musimy ustawić kilka opcji. Wybieramy Input i zaznaczamy Advanced, co spowoduje dodanie nowej zakładki Advanced i przechodzimy do niej. Wchodzimy do zakładki Bootable Disc i tam zaznaczamy "Make image bootable", w "Boot Image" wpisujemy ścieżkę: "C:\Win 7 x86\boot\etfsboot.com". Zmieniamy  "Sectors to Load" z 4 na 8.
Następnie wybieramy zakładkę "Options" i upewniamy się, czy File System jest ustawiony na UDF.
Zostało jeszcze nam nazwanie dysku. W zakładce "Labels" w polu UDF wpisujemy nazwę np:."Windows 7 Universal Install Disk"
Teraz klikamy na ikonkę "Build" i czekamy, aż powstanie plik ISO.
Wystarczy teraz poczekać, aż program zbuduje nam plik, który wystarczy teraz wypalić na płycie, lub wykonać bootowalnego pendrive i mamy uniwersalną instalkę Windowsa 7.









środa, 17 października 2012

Jak wyeksportować nie exportowalnie certyfikaty z Windowsa XP do importu w Windowsie 7

Czasem zdarza się potrzeba zrobienia rzeczy nie do zrobienia. Czyli exportu certyfikatu użytkownika w Windowsie XP, którego system nie pozwala zrobić. Z pomocą przychodzi nam program mimikatz 1.0 do pobrania tutaj: http://blog.gentilkiwi.com/mimikatz. Pobieramy program, następnie wyłączamy oprogramowanie antywirusowe. Dodajemy usera do grupy administratorów lokalnych i logujemy się na jego koncie (w systemie Windows XP). Teraz trzeba rozpakować pobrany program. W zależności z jakiej architektury korzystamy wybieramy katalog "x64", lub "win32" i uruchamiamy plik "mimikatz.exe". Teraz wystarczą dwa polecenia, żeby program wyeksportował nam zabezpieczone certyfikaty. W pierwszej kolejności wykonujemy komendę: crypto::patchcapi, która jest odpowiedzialna za to, żeby program zapisał certyfikaty, a następnie komenda: crypto::exportCertificates, która wydłubie je nam z systemu. Plików certyfikatu szukamy w katalogu, z którego uruchomiliśmy program. Wystarczy je skopiować np. na pendrive i zaimportować z poziomu danego usera (tego samego co w Windowsie XP) do systemu (Windows 7). Przy imporcie certyfikatu będzie się system pytał o hasło, wystarczy wpisać: mimikatz, i import zostanie dokończony.

czwartek, 11 października 2012

Jak zapewnić sobie większą prywatność w sieci, oraz w aplikacjach Facebook i Google

Każdy, no może prawie każdy korzysta z Facebooka, a i co niektórzy korzystają z konta Google (przede wszystkim ci którzy posiadają telefony i/lub tablety z Androidem). Niestety nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że jest pieniądzem dla tych "gigantów", którzy korzystając z naszej niewiedzy nabija sobie kabzę. Na szczęście można w prosty i szybki sposób dość mocno ograniczyć ten proceder, a przy okazji zweryfikować i naprawić naszą prywatność w sieci. Z pomocą przyjdzie nam aplikacja "PrivateFix", dodatek do przeglądarki Chrome i Firefox. Wchodzimy sobie na stronę: https://www.privacyfix.com/start i pobieramy dodatek do przeglądarki. Teraz po tym jak będziemy odwiedzać tą stronę będziemy mogli ustawiać naszą prywatność w sieci.
W pierwszej kolejności aplikacja sprawdzi ustawienie naszej prywatności w sieci (trzeba być wtedy zalogowanym na Facebooku i swoim koncie Google). U góry mamy 5 zakładek (Start - ekran powyżej, Facebook - ustawienia prywatności na Facebooku, Google - ustawienia prywatności na koncie Google, Websites - prywatność na innych stronach, Tracking - czyli czy jesteś śledzony przez strony w sieci, Healthbar - uruchamia dodatek, na którym możemy śledzić bieżące ustawienia prywatności - rys. poniżej).

Obsługa aplikacji jest prosta. Wchodzimy na każdą zakładkę kolejno wciskamy przycisk Fix It i zostajemy w nowej karcie przenoszeni do ustawień już danej aplikacji (Facebook, Google), gdzie decydujemy, czy daną opcje zablokować, czy zostawić bez zmian, a aplikacja w większości wypadków podpowiada nam o którą opcje nam chodzi. Po skończonej konfiguracji na pewno mniej danych o nas krąży po sieci, a przy okazji uszczuplamy przychody gigantów żerujących na naszej niewiedzy.

czwartek, 23 sierpnia 2012

Tworzymy sobie czystą instalkę wszystkich wersji Windowsa 7 i umieszczamy ja na Pendrive

Czasem/często/rzadko (niepotrzebne skreślić) na gwałt potrzebna jest nam instalka Windowsa 7 i to akurat w wersji takiej jakiej nie mamy, albo posialiśmy o zgrozo znowu płytę, lub wcięło nam przypadkiem lub celowo partycje do odzyskiwania systemu i jest problem. Ściąganie instalki z torrentów, chomików itp jest ryzykowne, a czekanie za kopią z Microsoftu lub producenta sprzętu strasznie długo trwa. Więc czemu nie stworzyć sobie takiej swojej czystej instalki systemu? W pierwszej kolejności musimy ściągnąć poniższe pliku (w zależności jaka wersja nas interesuje : 32 bit, lub 64 bit).

Windows 7 x86 English

Mirror 1: http://msft-dnl.digitalrivercontent..../X15-65732.iso


Mirror 2: http://msft-dnl.digitalrivercontent..../X15-65804.iso
_______________________________________________

Windows 7 x64 English

Mirror 1: http://msft-dnl.digitalrivercontent..../X15-65733.iso

Mirror 2: http://msft-dnl.digitalrivercontent..../X15-65805.iso

Trochę czasu to zajmie (jak zwykle zależy to od szybkości naszego łącza internetowego). Następnie musimy ściągnąć programik z tego linku: http://code.kliu.org/misc/win7utils/eicfg_removal_utility.zip, a także wersje językową, która nam się bardzo przyda :) do instalacji zaraz po instalacji Windowsa 7. Polska wersja językowa dostępna do ściągnięcia: http://download.windowsupdate.com/msdownload/update/software/updt/2009/08/windows6.1-kb972813-x86-pl-pl_9199018040692bc732a590e9b092a18120d326b2.exe. Jak skończymy wszystko ściągać, to rozpakowujemy i uruchamiamy program eicfg_removal_utility, który usunie nam z pliku iso blokadę ei.cfg, co pozwoli nam na instalację każdej wersji Windowsa 7 (Home Premium, Ultimate, itp.). Teraz wystarczy wypalić plik iso na płycie DVD, lub stworzyć sobie bootowalnego pendrive. Jak? a tu z pomocą przychodzi nam sam Microsoft oferując narzędzie do tego: http://wudt.codeplex.com/. Uruchamiamy program i go instalujemy.
Następnie uruchamiamy i wskazujemy plik iso z instalka Windowsa 7.
Na następnym ekranie wybieramy USB Device
Teraz Begin Copy
Aplikacja poinformuje nas o tym, że wszystkie ew. dane znajdujące się na pendrive zostaną usunięte.
Po formacie pliki zostaną skopiowane na naszego "sticka" i możemy instalować Windowsa 7 z napędu USB.
Na sam koniec nie zapomnijmy skopiować pliku z Polskim językiem na tego samego pendrive co mamy instalkę.



środa, 15 sierpnia 2012

Cooking Android x86, czyli gotujemy sobie swojego robocika. Cz. I przygotowanie środowiska na Debianie.

Czasem z nudów przychodzą do głowy szalone pomysły :). Posiadam lekko sfatygowanego laptopa Tosiba Satellite S1900. Windows chodzi na tym jakby chciał a nie mógł, a rozbudować sie go bardziej już nie da. Wiec a gdyby ... postawić sobie na tym Androida, to będzie to chodziło całkiem dobrze. Znalazłem w sieci jakąś wersje z obsługą ethernetu, lecz nie działa niestety z moją kartą sieciową i posiada kilka bolączek do poprawy m.in. nie działa touchpad i klawiatura. I oto pojawiło się wyzwanie sportować sobie Androida ICS na Intelowski procesor z obsługą karty sieciowej  Toshiby Satellite i ew. w dalszych krokach dodać obsługe karty sieciowej WIFI, oraz tunera DVB-T. Poszperałem w necie, żeby poszukać jakiegoś rozwiązania i opisu co i jak, lecz jak zwykle albo temat nieopisany do końca, albo przestarzały. Czyli wyzwanie. Zaczynamy od podstaw i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Potrzebujemy do tego zadania Linuxa. Wszędzui opisują to na dystrybucji UBUNTU, ale ja na przekór i w ramach protestu będę próbował zrobić to na DEBIANE, który nie jest udziwniony, a napewno jest wydajniejszy. Z opisów sugeruje się, żeby środowisko do "gotowania" było 64 bitowe. Instalujemy sobie Debiana. Najlepiej zrobić to za pomocą płytki net install (pobiera zawsze aktualne pakiety z sieci i nie tracimy później  czasu na aktualizacje) obraz net install możemy ściągnąć ze strony debiana: http://cdimage.debian.org/debian-cd/6.0.5/amd64/iso-cd/debian-6.0.5-amd64-netinst.iso zajmuje on coś koło 135 MB. Procesu instalacji nie będe opisywał.

Po instalacji systemu musimy wyposażyć naszą "kuchnię" w odpowiednie narzedzia. Jeśli nie korzystamy z konta root to poprzedzamy wszystkie komendy poleceniem sudo, gdyby się okazało, że nie mamy uprawnień do sudo to z poziomu użytkownika root możemy w prosty sposób sobie dodać naszego użytkownika do uprawnionych. Wystarczy w pliku /etc/sudoers dodać wpis: nasz_user ALL=(ALL) ALL). Następnie musimy przeedtyować plik /etc/apt/source.list za pomocą komendy:
nano /etc/apt/sources.list 

i musimy zmienić go tak, żeby wyglądał jak poniżej (niezbędne do instalacji środowiska javy jest non-free):

deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ squeeze main contrib non-free
deb-src http://ftp.pl.debian.org/debian/ squeeze main contrib non-free

deb http://security.debian.org/ squeeze/updates main contrib non-free
deb-src http://security.debian.org/ squeeze/updates main contrib non-free
 

deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ squeeze-updates main contrib non-free
deb-src http://ftp.pl.debian.org/debian/ squeeze-updates main contrib non-free


Następnie wydajemy polecenie aptitude update (j. Następnie instalujemy niezbędne paczki:

aptitude install git-core gnupg flex bison gperf build-essential zip curl sun-java6-jdk zlib1g-dev gcc-multilib g++-multilib libc6-dev-i386 lib32ncurses5-dev ia32-libs x11proto-core-dev libx11-dev lib32readline5-dev lib32z-dev vaigrind

Musimy jeszcze odzmienić zmienne środowiskowe:
nano /etc/environment

i dodajemy do tego pliku tę oto linię:
PATH="/usr/local/sbin:/usr/local/bin:/usr/sbin:/usr/bin:/sbin:/bin:/usr/games:~/bin"

wprowadzamy te ustawienia za pomocą komendy:
source /etc/environment

Następnie musimy w stworzyć katalog i ściągnąć do niego skrypt repo,  za pomocą którego ściągniemy całe niezbędne archiwum Androida x86:
mkdir /root/bin
cd /root/bin
wget http://git-repo.googlecode.com/files/repo-1.13
mv repo-1.13 repo
chmod +x repo
cd ..

Teraz musimu utworzyć katalog, w którym będziemy trzymać nasze źródła:
mkdir /root/ics-x86
cd /root/ics-x86
repo init -u http://git.android-x86.org/manifest -b ics-x86
repo sync 

Po wydaniu polecenia repo sync nastąpi sciąganie wszystkich żródeł Androida x86 co trwa bardzo długo (od kilku do kilkunastu godzin w zależności od łącza) i zajmuje też troche giga (jakieś 10 giga) na dysku.

piątek, 20 lipca 2012

Windows 7 problem z kopiowaniem większych plików przez sieć lokalną

Może się zdarzyć, że próbując skopiować sobie plik z udostępnionego katalogu w sieci komputer odmówi wam operacji takim oto komunikatem:
Problem został opisany dokładnie na stronie Microsoftu: http://support.microsoft.com/kb/900900/pl.
Ja poniżej opisz w jaki sposób szybko pozbyć się problemu i zwiększyć ograniczenie pliku do 2,5 GB.

1. Kliknij przycisk Start, kliknij polecenie Uruchom, wpisz regedit i kliknij przycisk OK.
2. Zlokalizuj i kliknij następujący podklucz rejestru:
HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\WebClient\Parameters
3. W prawym okienku kliknij prawym przyciskiem myszy wartość FileSizeLimitInBytes , a następnie kliknij przycisk Modyfikuj.
Jeśli wartość FileSizeLimitInBytes jest niewidoczny, kliknij prawym przyciskiem myszy pusty obszar w prawym okienku, kliknij przycisk Nowy, kliknij polecenie Wartość DWORD, wpisz FileSizeLimitInBytesi kliknij przycisk OK.
4. W polu Edytowanie wartości DWORD , kliknij opcję dziesiętny . W polu Dane wartości wpisz wartość, która jest większy niż rozmiar pliku, który chcesz pobrać. Kliknij przycisk OK.
Uwaga Domyślna wartość limitu rozmiaru pliku jest 50000000 bajtów.
Zamknij Edytor rejestru. Uruchom ponownie komputer.
Tak ja pisze powyżej domyślna wartość po przeliczeniu na MB daje nam 50MB maksymalnej wielkości pliku. Żeby zwiększyć sobie rozmiar do założonych wcześniej 2,5 GB (w sam raz, żeby przegrać sobie plik pst z Outlooka po sieci) to musimy przeliczyć sobie:
"2,5 GB = 2684354560 bajtów = A0000000".
 Jeśli interesuje nas inny zakres wielkości pliku to korzystając z przelicznika on line przeliczamy sobie dana wartość na bajty, a później za pomocą kalkulatora systemowego (widok naukowy) przeliczamy Bin na Hex.
I wprowadzamy zwróconą wartość do rejestru. Reset komputera i można kopiować większe pliki.

czwartek, 28 czerwca 2012

Pobieranie aplikacji z marketu na dysk komputera w postaci pliku.

Android Market/Sklep Play to taki twór, który czasem twierdzi, że dana aplikacja nie może działać na naszym telefonie/tablecie pomimo, że są pewne szanse, że jednak zadziała. Co wtedy? Wtedy bierzemy urządzenie, które ma interesującą nas aplikacje w markecie.
Potrzebna będzie nam przeglądarka CHROME i dodatek APK DOWNLOADER. Za pomocą przeglądarki Chrome wchodzimy na stronę: http://apps.evozi.com/apk-downloader/ i instalujemy dodatek. Po instalacji pojawi się nam ekran proszący o parametry do Sklepu Play:
Musimy tu podać nazwę konta powiązanego z marketem i hasło no i Android Device ID. Żeby uzyskać nasze ID wystarczy z marketu zainstalować sobie aplikacje Device ID https://play.google.com/store/apps/details?id=com.redphx.deviceid&hl=pl po uruchomieniu której wyświetli się nam 16 znakowe ID i adres e-mail przypisany do telefonu/marketu. Wypełniamy te parametry i możemy ściągać pliki z marketu. Dla przykładu posłużymy się darmową nawigacją na Androida. Wchodzimy na stronę: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.mapfactor.navigator. I klikamy na rysunek robota.
Otworzy się nam strona z takim komunikatem:
I rozpocznie się ściąganie pliku apk. Wystarczy później ten plik umieścić na karcie telefonu interesującego nas urządzenia (należy pamiętać, żeby w ustawieniach mieć zaznaczoną w zakładce aplikacje opcje pozwalającą na instalowanie aplikacji z nieznanych źródeł). I możemy się wtedy cieszyć aplikacjami, które niby nie są przeznaczone dla naszych urządzeń.

czwartek, 14 czerwca 2012

Padł komputer, czyli jak odzyskać klucze produktów Microsoft z dysku podłączonego przez USB, lub z dysku lokalnego

Zdechła elektronika kompa zdarza się, ale w jakiś dziwny sposób nie możemy znaleźć kluczy do Windowsa, lub do Microsoft Office co teraz. Z pomocą przyjdzie nam niewielki program o nazwie ProduKey można go ściągnąć tutaj. Ściągnięty program rozpakowujemy do dowolnego katalogu i uruchamiamy.
Program od razu wyświetli nam informacje o bieżącym systemie. A jeśli mamy dysk twardy starego systemy to wystarczy go podpiąć np przez USB i za pomocą klawisza "F9"
Wystarczy zaznaczyć jak na rysunku "Load the product keys from external Windows directory" i wskazać na którym dysku mamy katalog z Windowsem. Wtedy pokaże się okno z danymi i kluczami odnośnie wskazanej lokalizacji (nie przejmować się, że cały czas będzie wskazywał lokalizacje C:). Za pomocą tego programu możemy także "wyciągnąć" klucze z pliku rejestru, zdalnego komputera, z listy komputerów, a nawet całej domeny, czy klasy adresów IP. Pamiętać należy, żeby program uruchamiać z uprawnieniami administratora.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Zmiana w BIOS nr seryjnego i product number w komputerach/laptopach HP

Jako, że czasem się zdarza, że pada coś tak istotnego jak płyta główna i trzeba ją wymienić, a takie rzeczy jak S/N i P/N są ważne z punktu ew dalszej gwarancji. Serwisanci są tez rożni i z różnym zasobem wiedzy. Sam ostatnio byłem świadkiem jak pan próbował te ustawienia zmienić i pomimo wskazówek wcześniej otrzymanych nie ogarnął tematu. Ten sposób powinien zadziałać na części komputerów/laptopów firmy HP. Osobiście przeprowadzałem tą operacje na komputerze serii HP Compaq 8000. Więc od początku. Uruchamiamy komputer i wciskamy klawisz F10 w celu wejścia do BIOS. Wybieramy język i wybieramy zakładkę "Security"
Interesować będzie nas w tym przypadku pozycja "System IDs", ale zanim wejdziemy w tą funkcję wciskamy najpierw kombinacje klawiszy "Ctrl+A", a następnie wchodzimy we wspomnianą funkcje.
Pierwsza pozycja "Enter Chassis Serial #" tam wpisujemy nr seryjny taki jaki powinniśmy mieć (starej płyty głównej), a w pozycji "Enter Product Name" wpisujemy Product Number/Model Number też ze starej płyty głównej. Zatwierdzamy klawiszem F10, wychodzimy z BIOS`u i mamy zmienione parametry.

piątek, 1 czerwca 2012

Zdalne wyłączenie komputera w sieci LAN z Windowsem.

Pracując w sieci mamy czasem sporo komputerów, a niektóre ze względu na swoją wykonywaną prace czasem nie posiadają klawiatury, myszki i monitora, albo po prostu jesteśmy leniwi i nie chce nam się lecieć na drugi koniec sieci :). Windows ma to do siebie, ze czasem się zawiesza, wtedy nie mamy także dostępu do zdalnego pulpitu, ale może udać się próba zdalnego zresetowania maszyny, bez potrzeby udawania się na miejsce. Z pomoca przychodzi nam linia komend systemu Windows. Musimy posiadać uprawnienia administratora, i wtedy wydajemy polecenie:

shutdown /m \\NAZWA_SERWERA /r /c “Komentarz - przyczyna restartu serwera” /t 01

gdzie /m wskazuje z jaka maszyna będziemy działać, a /t 01 ustalamy czas  po jakim nastąpi restart maszyny,  /r mówi o tym, że chcemy aby maszyna się "zrestartowała", a /c pozwala na umieszczenie komentarza. Pozostałe parametry to:
-l Wylogowuje (nie można używać z opcją -m)
-s Zamyka komputer
-f Wymusza zamknięcie działających aplikacji bez ostrzeżenia

Pełny opis wszystkich opcji i składni uzyskamy wpisując z linii komend polecenie "shutdown /?"

poniedziałek, 7 maja 2012

Usuwanie hasła z pliku pst dla MS OFFICE 2003

Zapomniane hasło do pliku pst jak zwykle jest upierdliwe, ale takie sytuacje się zdarzają. Co dalej? Sciągamy program z tego linku: http://www.slipstick.com/files/pst19upg.zip. W pierwszej kolejności zamykamy Outlooka i zabezpieczony hasłem plik pst kopiujemy sobie w inne miejsce np. na pulpit i będziemy działać na kopii pliku. No to zaczynamy. Uruchamiamy za pomocą Start -> uruchom -> cmd linie komend. Następnie przechodzimy do katalogu, gdzie mamy rozpakowany już program pst19upg i wydajemy polecenie: pst19upg.exe -x filename.pst zostanie wykonana kopia pliku pst do pliku psx, następnie wykonujemy polecenie pst19upg.exe -i filename.psx, co stworzy nam plik bak, który już hasła nie posiada. Możemy się także posiłkować przed i po uruchomieniem pst19upg programem dołączonym do office o nazwie "scanpst.exe" w opcji repair. Program wyszukac można najszybciej za pomocą "wyszukaj pliki i foldery" w systemie Windows. Wystarczy zmienić mu nazwę na pst i skopiować go na swoje miejsce. Jeśli nie zadziała, mamy kopie oryginalnego pliku pst i możemy wtedy próbować innych sposobów. Innych czyli próbie wyłuskania hasła z pliku pst. Do  tego pomocny jest program PstPassword do pobrania ze strony:  www.nirsoft.net/utils/pst_password.html po ściągnięciu program uruchamiamy i wskazujemy plik pst, program pokaże nam opcjonalne hasła, w moim przypadku Password2 było prawidłowym hasłem do pliku poczty. No i następna osoba uszczęśliwiona.

czwartek, 26 kwietnia 2012

Jak dodać polskie sprawdzanie pisowni w Angielskim MS Office XP

Wreszcie coś co dało trochę do myślenia. Jak zrobić w angielskim Office, żeby po polsku sprawdzało pisownie? Potrzebować będziemy polskiej instalacji Office XP gdzieś, żeby skopiować sobie potrzebne pliki. Z komputera na którym jest zainstalowany Office XP kopiujemy cały katalog:
C:\Program Files\Common Files\Microsoft Shared\Proof na komputer z angielską wersją office (nie zapomnijmy o kopii zapasowej). Następnie na komputerze z angielską wersją uruchamiamy notatnik i wklejamy poniższą zawartość:
Windows Registry Editor Version 5.00

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Grammar\1045]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Grammar\1045\Normal]
"Engine"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\1045\\MSGRPL32.DLL"
"Dictionary"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSGR_PL.LEX"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Grammar\1045\Normal\Clients]
"c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\1045\\MSGRPL32.DLL"=""

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Grammar\Vendor]
"Informatic"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\1045\\MSGRPL32.DLL"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Hyphenation]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Hyphenation\1045]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Hyphenation\1045\Normal]
"Engine"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSHYPL32.DLL"
"Dictionary"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSHY_PL.LEX"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Hyphenation\1045\Normal\Clients]
"c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSHYPL32.DLL"=""

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Hyphenation\Vendor]
"Informatic"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSHYPL32.DLL"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Spelling]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Spelling\1045]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Spelling\1045\Normal]
"Engine"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSPPL32.DLL"
"Dictionary"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSSP_PL.LEX"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Spelling\1045\Normal\Clients]
"c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSPPL32.DLL"=""
@="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSPPL32.DLL"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Spelling\Vendor]
"Informatic"="c:\Program Files\Common Files\Microsoft Shared\Proof\MSPPL32.DLL"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Thesaurus]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Thesaurus\1045]

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Thesaurus\1045\Normal]
"Engine"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSTHPL32.DLL"
"Dictionary"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSTH_PL.LEX"

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Thesaurus\1045\Normal\Clients]
"c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSTHPL32.DLL"=""

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Shared Tools\Proofing Tools\Thesaurus\Vendor]
"Informatic"="c:\\Program Files\\Common Files\\Microsoft Shared\\Proof\\MSTHPL32.DLL"


i zapisujemy plik jako np. slownik_pl.reg, a następnie go uruchamiamy. Uruchamiamy World`a i wykonuemy następujące kroki: tools - > language -> set language -> zaznaczamy polish. I mamy sprawdzanie pisowni w języku polskim

środa, 25 kwietnia 2012

Windows XP uciekł mi przycisk pokaż pulpit z paska "Szybkiego uruchamiania"

Czasem się tak zdarza, że ten magiczny przycisk znika, co wtedy? Jest kilka możliwości poradzenia sobie z problemem. Opisze trzy moim zdaniem najskuteczniejsze.

1. Odpowiednikiem klawiszowym przycisku "Pokaż pulpit" jest kombinacja klawiszy: windows+D
Jeśli punkt pierwszy nie jest satysfakcjonujący to przechodzimy do następnego kroku

2. W katalogu "C:/Documents and Settings/nazwa użytkownika/Dane Aplikacji/Microsoft/Internet Explorer/Quick Launch" szukamy pliku/ikonki "Pokaż pulpit", jak jest to kopiujemy ja na pulpit i przeciągamy na "pasek Szybkiego uruchamiania".
Jeśli jej nie ma, to przechodzimy do punktu 3.

3. Nie mamy ikonki pokaż pulpit w powyższym katalogu. Otwieramy notatnik i wklejamy do niego poniższy tekst:

[Shell]
Command=2
IconFile=explorer.exe,3
[Taskbar]
Command=ToggleDesktop


Następnie zapisujemy zawartość notatnika jako: Pokaż pulpit.scf na pulpicie i tak jak w punkcie drugim przeciągamy powstałą ikonkę na "pasek Szybkiego uruchamiania". Ot cała filozofia. Oczywiście zawsze możemy pominąć punkt 2.

wtorek, 24 kwietnia 2012

Pendrive padł, czyli cuda niewidy.

Wyciągam sobie mojego starego 8 GB Kingstona celem używania go, bo przeleżał sobie w spokoju jakieś 2 lata, a naszła mnie potrzeba na właśnie taka pojemność. Podłączam go do komputera cerem weryfikacji zawartości a tu okazuje się, że dane na nim zajmują kilkanaście giga (???) i swoją drogą są nieprzydatne do jakiegokolwiek użycia. Na szczęście nie było tam nic czego nie chciałbym stracić. Formatowanie i inne konwencjonalne metody nic nie dały. Trudno trzeba wytoczyć cięższe działa. Ze strony HP ściągamy stosowne narzędzie i je instalujemy (w przypadku Windowsa 7 uruchamiamy program jako Administrator w trybie zgodności z Windowsem XP).


Następnie uruchamiamy "HP USB Key Boot Utility" i postępujemy jak na poniższych rysunkach:


W tym momencie będzie dłuższy przestój na czas formatowania urządzenia. Po skończonej operacji zamykamy program i miejmy nadzieje cieszymy się ożywionym pendrivem, lub wracamy do punktu wyjścia i szukamy innego softu do przywrócenia zdechlaka do życia.



środa, 18 kwietnia 2012

Android denerwujące reklamy na górnym pasku, czyli jak sie ich pozbyć.

Pewnie wielu ma taki problem, że pewnego pięknego dnia na górnym pasku nagle pojawiają się nam denerwujące reklamy. Skąd one się wzięły? Odpowiedź jest jedna. Jakiś program, który zainstalowaliśmy jest za to odpowiedzialny, ale pytanie który? Tu pomoże nam programik ze Sklepu Play nazwie: AirPush Detector
Po uruchomieniu program momentalnie wykryje nam aplikacje, która jest odpowiedzialna za nachalne reklamy.

Za pomocą tego programu klikając na nazwę aplikacji możemy ja odinstalować. Jeśli jednak chcemy, żeby aplikacja została, a chcemy także pozbyć się reklam możemy wtedy skorzystać z aplikacji: AirBlocker
Jest niestety tylko jedno ale. Żeby skorzystać z niej musimy mieć zrootowany telefon. Jeśli takowy posiadamy to przechodzimy do następnego kroku i uruchamiamy zainstalowaną aplikacje i potwierdzamy dostęp aplikacji do uprawnień root.

Pokaże na się ekran, który korzystając z wcześniej zainstalowanego Airpush`a potwierdzi werdykt. Za pomocą przycisku "Block Ads" blokujemy reklamy wypychane przez nachalną aplikacje.

Dostajemy informacje, że blokowanie przebiegło pomyślnie, a także przypomina , że blokownie nie zadziała w przypadku aplikacji Bloat Freezer, oraz że zmiany odniosą efekt po wyłączeniu i włączeniu telefonu.
Uruchamiamy ponownie telefon, i od tego czasu mamy spokój z nachalnymi reklamami na górnym pasku. Przynajmniej do czasu, aż ni9e zainstalujemy kolejnej aplikacji co korzysta z tego rodzaju rozwiązań. Jeśli tak, to powtarzamy operacje ponownie i blokujemy następna aplikacje.